Żeby posłużyć się cytatem, to trzeba mieć jakąś wiedzę gdzie go szukać, nieprawdaż?Cayman pisze:droga amid ..cytatów masz mnóstwo ale wiedzy zadnej
Zamiast pisać więcej czytaj, to Ci tępota może zmaleje.
Żeby posłużyć się cytatem, to trzeba mieć jakąś wiedzę gdzie go szukać, nieprawdaż?Cayman pisze:droga amid ..cytatów masz mnóstwo ale wiedzy zadnej
ZAPRASZAMY NA XIV CZUWANIE KRUCJATY RÓŻAŃCOWEJ ZA OJCZYZNĘ JASNA GÓRA 22/23.02
Autobus dla pielgrzymów z Zamościa i okolic - tel. do organizatora 694 438 136 kontakt na organizatora wyjazdu autokarem z Warszawy 505 075 818 W obu autobusach jest jeszcze jeszcze trochę wolnych miejsc
Czuwanie rozpocznie się w Bazylice Jasnogórskiej bezpośrednio po samym Apelu Jasnogórskim Modląc się za naszą Ojczyznę by była wierna Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, oraz by wypełniła Jasnogórskie Śluby Narodu, będziemy szczególnie pamiętać o naszych relacjach ze Stolicą Świętą i Ojcem Świętym. Otoczymy modlitwą Benedykta XVI i powierzać będziemy przez wstawiennictwo Niepokalanej Dziewicy wybór godnego następcy św. Piotra.
21.00 - Apel Jasnogórski
21.40 - Modlitwa Różańcowa wraz z rozważaniami różańcowymi przed Najświętszym Sakramentem
23.00 - Konferencja "Benedykt XVI i Jego pontyfikat" (Ksiądz Biskup Paweł Socha)
24.00 - Msza Święta, której przewodniczyć będzie i homilię wygłosi Ksiądz Arcybiskup Andrzej Dzięga
01.30 - Dalszy ciąg Modlitwy Różańcowej wraz z rozważaniami przed Najświętszym Sakramentem.
4.00 - Zakończenie Czuwania
kontakt na organizatora wyjazdu autokarem z Warszawy 505 075 818 z Zamościa 694438 136
Do zobaczenia u Tronu Królowej Polski
Krucjata Różańcowa to moim zdaniem jedyny dzisiaj sposób na pokonanie demona, który opanował naszą Ojczyznę, i rozpanoszył się na dobre. Abyśmy mogli odnieść zwycięstwo - warunek jest jeden : 10% Polaków musi wstąpić do Krucjaty Różańcowej (albo chwycić za różańce i modlić się w intencji Ojczyzny). Tylko w ten sposób możemy pokonać tego demona, innego sposobu nie widzę. Byłoby to bardzo piękne : zjednoczony naród polski modli się na Różańcu w intencji ratowania zagrożonej Ojczyzny. Czy Polaków stać na taki zryw ?AnnaE pisze:109908 zgłoszeń
Piotr Senatorski: W jaki sposób Pani odkryła w swoim życiu modlitwę Różańcem?
Wanda Półtawska: Właściwie nie może być mowy o odkryciu. Po prostu od zawsze znałam różaniec, dostałam go już jako prezent z okazji chrztu. Taka jest przecież polska tradycja: dziecku, noworodkowi, daje się różaniec i – jeśli jest to dziewczynka – medalik, jeśli chłopczyk – krzyżyk.
Do Pierwszej Komunii Świętej wszystkie dzieci w Polsce dostają różaniec. Więc to nie jest tak, że ktoś, gdzieś spotyka różaniec dopiero na późniejszym etapie swego życia. Każdy go dostaje. Jest kwestią o wiele ważniejszą, co on z tym Różańcem potem robi. Tym niemniej każdy go zna i miał. W Polsce ludzie modlą się na różańcu i właśnie Polska jest
takim miejscem, gdzie przez cały październik ludzie modlą się na różańcu w całym Kraju, a potem przez cały listopad różaniec bywa kontynuowany jako modlitwa za zmarłych. Kościoły, zwłaszcza na wsi, są jeszcze pełne i wszyscy mówią Różaniec. Ale jeśli chodzi o tę inicjatywę Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę to myślę, że nie trzeba ludzi w Polsce uczyć, że mają się na różańcu modlić, ale chodzi o coś innego, o intencję, nie tylko o Różaniec, lecz o to żeby to była modlitwa za Ojczyznę, o to wam właśnie chodzi, tak to zrozumiałam.
- Tak, oczywiście.
- Bo, przecież chodzi o to, żeby ten Różaniec był w intencji i tego, co się nazywa Naród i tego, co się nazywa Ojczyzna. I to właśnie jest cel tej krucjaty, żeby poruszyć świadomość ludzi, że jest taka potrzeba, żeby ludzie pomyśleli o tym, że ta Ojczyzna jest zagrożona i trzeba się za Nią modlić.
Nawet tak zwani ateiści modlą się, gdy nadejdzie trwoga. Gdy od Państwa otrzymałam ten specjalny krucjatowy różaniec, to sobie pomyślałam od razu, że przecież ja nie znam w ogóle człowieka, który by nie miał różańca w Polsce. Wszyscy go mają. Ileż różańców rozdałam ja sama, ile rozdał Ojciec Święty. Więc to nie jest tylko problem, żeby modlili się Polacy na różańcu, chodzi o to, jak maja się modlić i o co. Modlimy się w naszych świątyniach, choćby tak jak tutaj, w moim najbliższym kościele, gdzie chodzę na Mszę Świętą, nasz ksiądz – przed błogosławieństwem po Mszy Świętej – odmawia dziesiątkę Różańca z wszystkimi ludźmi. W Limanowej, gdzie mam przyjaciół, zawsze przed każdą Mszą Świętą wierni mówią Różaniec. Więc pytanie jest w pewnym sensie niewłaściwe, bo nie chodzi o to, żeby namawiać do modlitwy różańcowej, ale oto, żeby ją ofiarować w konkretnej, szczegółowej intencji.